Opublikowany przez: Kasia P. 2018-07-25 18:34:13
Autor zdjęcia/źródło: kobieta, wolność @ Zaprojektowane przez Freepik
Rodzina, praca, dom – to nasza codzienna mantra. Powtarzamy mechanicznie codzienne rytuały, nawyki, zwyczaje. Staramy się być dobrze zorganizowane i nierzadko zaciskamy zęby choć nie mamy już siły, a u progu naszych drzwi stoi wypalenie zawodowe lub po prostu zmęczenie. Każda nawet najbardziej satysfakcjonująca praca, nawet najbardziej kochająca rodzina i najpiękniej zorganizowany dom, mogą nas po prostu męczyć. Dlaczego?
Kiedy mamy zbyt dużo obowiązku naturalnie czujemy się nimi przytłoczeni. Stara zasada coachingu mówi, że codziennie przed snem warto sobie zrobić listę zadań na kolejny dzień, żeby nie rozmyślać i układać tego w głowie przed zaśnięciem. Ta zasada mówi również, by mierzyć siły na zamiary i planować sobie co najwyżej 3 rzeczy dziennie. Tak! Tylko trzy i to z pewnym odstępem godzinowym. Spróbuj! Być może te proste reguły pomogą Ci lepiej się zorganizować i poczujesz większą mięte do własnych zadań. Jeśli nie pomaga, warto pomyśleć o swoim miejscu w życiu.
Prawdą jest, że jeśli jesteśmy w danej sytuacji trudno nam na nią spojrzeć z dystansu. Wydaje nam się, że od wielu rzeczy jesteśmy uzależnieni, tak jakby uwiązani w miejscu przez nie. Wtedy wrasta w nas poczucie, że wiele rzeczy jest niemożliwych, np. zmiana pracy. Warto jednak wykonać drobny wysiłek w postaci prostego ćwiczenia.
Pozwól sobie pomarzyć. Tak rzadko zastanawiamy się jak chcemy by wyglądało nasze życie, np. czy chcemy mieć więcej czasu dla dzieci, a co za tym idzie pracować zdalnie. Przykłady można mnożyć. Stwórz na kartce taką listę wszystkich wyobrażeń, które tylko przyjdą Ci do głowy. Nie myśl, że są nie do spełnienia. Po prostu je wypisz. Czasami kluczem do drzwi tego właściwego miejsca w życiu jest wyobraźnia, a z pewnością od niej trzeba zacząć. Nasza codzienność jest trochę jak puzzle. Dlatego postaraj się wypisane rzeczy powiązać ze sobą. Jedna rzecz umożliwia inną itd. Kiedy skończysz będziesz wiedziała od czego zacząć. Odwagi!
Najłatwiej studiuje się „miejsca w życiu” przeszukując oferty pracy. Z lekkim dystansem kalkulujemy wtedy gdzie chcielibyśmy, a gdzie nie chcielibyśmy pracować. Ofert jest mniej albo więcej. Mamy różne szanse. Jeśli nie lubisz własnej pracy, nie wahaj się przeglądać regularnie ofert. Nic się nie zmieni, jeśli Ty tego nie zmienisz. Obawy przed zmianą pracy ma każdy, ale bez tego elementu ryzyka, nie byłoby tak wiele korzyści. Pamiętajmy także, że spełnienie może dawać wiele rzeczy, a nie tylko praca. Dom, rodzina, ulubione hobby, sport, taniec, czy nauka hiszpańskiego – jest mnóstwo rzeczy, które mogą wprowadzić pozytywny ferment w Twoją codzienność. Postaraj się mieć tylko czas na nie. Miej czas dla siebie!
W naszej kulturze niegdyś kojarzyło się tylko z duchowieństwem, a dzisiaj? Powoli odkrywamy, że „powołanie” to ten głos, który czasami do nas dociera, kiedy czujemy się sfrustrowani. Mówimy sobie wtedy: „ja tego nie chcę{„, „to nie to, chcę czegoś innego”. Zdarza nam się tłamsić te podszepty i naszą intuicję. Zdarza nam się nie ufać samym sobie. Tymczasem jeśli tkwisz w sytuacji, która Cię zadręcza trzeba coś z nią zrobić. Nie musi to być od razu rewolucja, czasami zmiany wymagają czasu. Jednak odpowiedni „plan na zamianę”, pozwoli Ci już żyć myślami o nowym życiu. Ufaj więc sobie!
Nie bój się! Ufaj sobie! Daj sobie czas, żeby się nie bać i słuchać siebie. Niby to prosto brzmi, ale czasami nie jest tak naprawdę łatwe w wykonaniu. Dlatego czasami warto zawiesić oko na artykule i zapytać siebie: czego ja właściwie chcę od życia? Potem nie bój się za tym podążać.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.